Maciej Kacała, 53 lata, Łódź/Wolfersdorf
Dziękuję bardzo prowadzącym za ogrom wiedzy przekazanej na spotkaniach. Karol i Ewelina są wyjątkowymi ludźmi i bardzo gorąco wszystkim polecam te warsztaty. Dziękuję również pozującej parze oraz organizatorce warsztatów – Marcelinie.
Gabriela Sokołowska zawodowo – zatrzymuje chwile zapisane w maleńkich plikach, dla pokoleń. Mama 4 letniej Liliany. Od 10 lat mieszkanka Londynu.
spotkanie z Magdą Berny
Witaj Droga Marcelino, nie miałam okazji podziękować za niesamowitą atmosferę w Twoim Pałacu. Chociaż minęło już sporo czasu od Kwietniowych warsztatów u Cudownej Magdaleny Berny, do tej pory trudno mi wrócić do rzeczywistości. To była moja kolejna fotograficzna przygoda i doskonałe miejsce, które odzwierciedla moje uczucia do fotografii, które w duszy mi graja. Dziękuje bardzo, mam nadzieje, że jeszcze kiedyś zagoszczę u Ciebie, chociaż nie jest to łatwe przez wzgląd na odległość jaka mimo wszystko dzieli mnie od Polski.
ps. przepis zupy ziemniaczanej na stale zagościł w mojej kuchni.
Wybrałam warsztaty fotografii ślubnej, prowadzone przez Karola i Ewelinę Kalinowskich, którzy wzmocnili moje doświadczenia i wiedzę profesjonalnym przygotowaniem od A do Z, niezbędnymi detalami, nową inspiracją i świeżością w widzeniu tych szczególnych momentów. W ciągu kilku dni nauczyłam się każdego niezbędnego kroku, który stawiany być powinien przy parze młodej, zauważania co w przyspieszeniu ucieka i świadomego zatrzymywania w kadrze tego, co najpiękniejsze.
Zdecydowanie polecam! Sobie też 🙂 Na pewno będę tu wracać!
Ania Nowicka,Strzelce Opolskie
Warsztaty – Wszystkie kolory Beaty Banach
Chciałabym podziękować za wspaniałą organizację warsztatów, za nietuzinkowy klimat każdej chwili spędzonej w magicznym miejscu Złodziejewa, przepyszne – lepsze niż u mamy – jedzonko, przemiłe upominki, a przede wszystkim za starania wszystkich osób – począwszy od fryzury, makijażu, stylizacji, po aktorską grę Modelek – aby sesja była profesjonalna, wyjątkowa, na wysokim poziomie, by nasze fotografie były niepowtarzalne i zjawiskowe.
Beacie Banach serdecznie dziękuję za wyprostowanie meandrów fotografii portretowej, wspaniałą wymianę myśli, za cierpliwość, ciepło, otwartość, wrażliwość, i serdeczność, którą nas obdarowała. Wspaniale było chociaż przez chwilę pobyć w Jej świecie malarskich obrazów kreowanych obiektywem. Na długo pozostanie w mej pamięci to spotkanie. 🙂
Janusz Bednarski, 36 lat, mieszkam w Eassington w Północno – Wschodniej Anglii, Fotograf
Warsztaty Fotografii Ślubnej z prowadzącym Karolem Kalinowskim
Warsztaty w Złodziejewie mają niepowtarzalny klimat, organizatorzy i prowadzący to wyśmienici artyści, którzy potrafią zorganizować warsztaty tak, aby przekazać jak najwięcej wiedzy, nie tylko teoretycznej,ale co najważniejsze praktycznej w bardzo pięknej okolicy.
Na warsztatach nie ma mowy o nudach, dla mnie to był bardzo wyczerpujący weekend ale w pozytywnym znaczeniu, wykłady odbywały się nawet do 3.30 nad ranem 🙂
Od strony technicznej wszystko wyglądało perfekcyjne, noclegi w stylowych pokojach, a posiłki jak u mamy.
Przez ten czas nauczyłem się wielu ciekawych rzeczy, które na pewno pomogą mi w dalszej karierze fotograficznej, poza tym na warsztatach można poznać wielu ciekawych ludzi.
Z całego serca polecam wszystkim te warsztaty, na pewno nie będziecie zawiedzeni, sam już planuję wyjazd na następne 🙂
Pozdrawiam Janusz Bednarski
Janusz Bednarski, 36 lat, mieszkam w Eassington w Północno - Wschodniej Anglii, Fotograf Absolwent Warsztatów Fotografii Ślubnej z prowadzącym Karolem Kalinowskim Warsztaty w Złodziejewie mają niepowtarzalny klimat, organizatorzy i prowadzący to wyśmienici artyści którzy potrafią zorganizować warsztaty tak aby przekazać jak najwięcej wiedzy, nie tylko teoretycznej ale co najważniejsze praktycznej w bardzo pięknej okolicy. Na warsztatach nie ma mowy o nudach, dla mnie to był bardzo wyczerpujący weekend ale w pozytywnym znaczeniu, wykłady odbywały się nawet do 3.30 nad ranem :) Od strony technicznej wszystko wyglądało perfekcyjne, noclegi w stylowych pokojach, a posiłki jak u mamy. Przez ten czas nauczyłem się wielu ciekawych rzeczy które na pewno pomogą mi w dalszej karierze fotograficznej, poza tym na warsztatach można poznać wielu ciekawych ludzi. Z całego serca polecam wszystkim te warsztaty, na pewno nie będziecie zawiedzeni, sam już planuję wyjazd na następne :)" Pozdrawiam Janusz Bednarski
Iza Sapuła, mieszkam to tu to tam. Z zawodu psycholog, z porywu duszy podróżnik.
Warsztaty – Wszystkie kolory Beaty Banach
Wierzę w to, że w naszym życiu nic nie zdarza się przez przypadek. Błądzimy czasami krętymi drogami by dotrzeć w miejsce, w którym czujemy, że jesteśmy dokładnie tam gdzie już dawno powinniśmy być. Takie właśnie jest Złodziejewo.
Pierwszy raz dotarłam do Złodziejewa na warsztaty z Magdą Berny – było magicznie i bajkowo. Cudownie było współtworzyć z Magdą baśń pełną ukrytych znaczeń. Zakochałam się w klimacie tego miejsca, każdy przedmiot wydaje się tam opowiadać swoją historię.
Jednak podczas warsztatów z Beatą Banach doznałam olśnienia. Beata zaskoczyła mnie od pierwszych chwil kiedy ją poznałam. Jej otwartość w dzieleniu się wiedzą, połączenie niezwykłej wrażliwości z siłą, ogromne pokłady pozytywnej energii i umiejętność wydobycia z innych ludzi tego co w nich najcenniejsze. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki Beata maluje światłem i kolorem opowieść, którą uwiecznia w fotografii. Beata to typ Mistrza który unika zbędnego dystansu, który pokaże wiele możliwości ale będzie Cię wspierał w wyborze własnej drogi.
Jestem wdzięczna Marcelinie za to, że stworzyła miejsce, które inspiruje i zachwyca pięknem. Jestem wdzięczna losowi ze to, że zaprowadził mnie do Złodziejewa. Jestem wdzięczna Beacie za każdą chwile wspólnej pracy.
Jeśli szukasz miejsca, które pozwoli Ci spotkać niezwykłych ludzi, które uwiedzie Cię swoją niezwykłością ale pozwoli też spotkać się z samym sobą – swoją wrażliwością i swoimi marzeniami – jedź koniecznie do Złodziejewa.
Do zobaczenia!!!!!!
Marika Wrońska, Warszawa, mam 29 lat. Prywatnie podwójna mama i fotograf
Postprodukcja dla fotografujących
Chciałabym bardzo podziękować za zorganizowanie tak wspaniałego warsztatu z wyjątkowym nauczycielem i fotografem, jakim jest Karol. Przyznam, że obawiałam się bardzo Photoshopa i oswajania go w tak krótkim czasie – od dwóch lat się czaiłam, by poznać ten wspaniały program, jednak ciągle to odwlekałam. Karol sprawił, że poznanie PS i korzystanie z niego okazało się proste i bezbolesne ! Dodatkowo zaimponowało mi, w jaki sposób prowadzone były zajęcia oraz to, że Karol dzielił się bardzo szczerze swoją wiedzą, poruszyliśmy wiele tematów ponadprogramowych. A co najważniejsze – powróciłam z warsztatów uskrzydlona, nie tylko z ogromem wiedzy , ale i wzmocnioną wiarę w siebie 🙂
Joanna Nazir, fotografik, Puszczykowo k/Poznania
warsztaty: Teatralizacja kadru z Pawłem Totoro Adamcem
…właśnie sobie uświadomiłam, że nie wystawiłam opinii na stronę złodziejewską o warsztatach z Pawłem więc szybko naprawiam ten błąd bo takie warsztaty nie mogą przejść bez echa ;)…
Warsztaty te były moimi drugimi w Złodziejewie. Pierwszy raz byłam pod wrażeniem ale za drugim razem to już przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Warsztaty z Pawłem Totoro Adamcem to najlepsze warsztaty w jakich brałam udział. Wszystko było skrupulatnie przygotowane pod każdym względem.
Połączenie Totoro z klimatem Złodziejewa powoduje, że człowiek wyjeżdża odmieniony i natchniony nowymi pomysłami oraz zaopatrzony w nowe techniczne umiejętności dotyczące fotografii. Dodatkowym atutem była
przesympatyczna atmosfera stworzona przez uczestników tych warsztatów oraz przez Marcelinę i resztę cudownych ludzi ze Złodziejewa.
https://www.facebook.com/pages/Jo-Nazir-photography/526601477377049?fref=ts
Marek z Torunia, 55 lat, menedżer sprzedaży
warsztaty: Postprodukcja w fotografii
Aneta z Gorzowa Wlkp. – uczestniczka warsztatów fotografii ślubnej
Warsztaty fotografii ślubnej to były trzy dni bardzo wytężonej pracy. Intensywne warsztaty z doświadczonymi fotografami: Karolem Kalinowskim i Jackiem Batkowskim, którzy nie żałowali swojej wiedzy i chętnie z nami się dzielili. Podobało mi się szczegółowe omawianie zdjęć uczestników, które na pewno zaprocentuje w przyszłości. I największy atut – sesja z wymarzonymi modelami w uroczym kościele, w pałacyku złodziejewskim i przypałacowym parku.
Mam nadzieję wracać do tego miejsca i wszystkim zafiksowanym fotograficznie polecam te warsztaty.
Podziękowania dla Marceliny, Karola i Jacka.
https://www.facebook.com/portretyanety?fref=ts
Maura Ładosz, mieszkam w Krzeptowie (pod Wrocławiem), 34 lata, scenarzystka z zawodu
Warsztaty z Magdaleną Berny, z Anką Zhuravlevą
W życiu przede wszystkim kieruję się intuicją, a ta – nieomylna – od momentu, w którym przepadłam w ramionach fotografii, szeptała mi do ucha „Złodziejewo… Złodziejewo…”. Nie dotarłam tu od razu, los chciał, bym trochę sobie na to poczekała, bo za pierwszym razem dopiero w sierpniu tego roku na warsztaty z Anką Zhuravlevą. Cóż mogę powiedzieć, obcowanie z fotografią Anki to niezwykle inspirujące doznania, ale osobiste spotkanie z tak charyzmatyczną kobietą, to coś niezwykłego. Trzeba to przeżyć, skonfrontować się z Jej spojrzeniem i wrażliwością. Gorąco polecam.
Jednak prawdziwej Iluminacji, i to przez wielkie „I”! doznałam za sprawą Magdaleny Berny. Moja intuicja mnie jak zwykle nie zawiodła. Już przed wyjazdem czułam, że po prostu muszę się z Magdaleną spotkać, choć oczywiście w żaden racjonalny sposób nie mogłam tego sobie wytłumaczyć. Nie będę oryginalna, jeśli powiem, że fotografia Magdy mówi do nas czystą magią. Magią niezwykłej zwyczajności, czegoś nieuchwytnego, co zostaje pod powiekami i w duszy. Możliwość wspólnego fotografowania, kreowania własnej baśni, odkrywania, że lubimy te same rzeczy, że poruszają nas te same motywy, że śnimy podobnie na jawie, to cudowny prezent od losu. Jeśli dodać do tego niezwykłość Złodziejewa – z jego plenerami i jedynymi w swoim rodzaju zakamarkami, o samej Marcelinie nie wspominając (która jak zwykle ma baczenie na to, by uczestnicy byli „zaopiekowani” pod każdym względem i w wielkim komforcie mogli oddać się fotografowaniu całą duszą i ciałem) to mamy warsztaty IDEALNE. I jedyne, co mogę jeszcze powiedzieć, to… że ja tu na pewno wrócę nie raz. Już nie mogę się doczekać.
serdeczności
Maura Ładosz
Ela Frączkowska, 37 Cardiff, UK nauczycielka angielskiego w tutejszej szkole średniej
Kreowanie baśni z Magdaleną Berny
Patrząc na zdjęcia Magdy Berny mam wrażenie, że moje pisanie tutaj jest w zasadzie zbędne – one mówią same za siebie. A jednak, z ogromnej wdzięczności za to jak Magda wykorzystała nasz czas, za jej i Marysi cierpliwość, serdeczność i za przekazaną wiedzę, rady i zaangażowanie pochylę się przez chwilę, której w zasadzie nie mam (bo już piętrzą się nade mną 'obowiązki szkolne’ i niewiele snu mi już zostało) nad klawiaturą.
Dlaczego warto jest przyjechać do Złodziejewa na te właśnie warsztaty? Dlatego, że warto jest chociaż przez chwilę spojrzeć na świat oczami Magdy, dlatego, że warto doświadczyć tego, jak szybko znajduje idealne światło (nawet w słoneczne południe!) i miejsce, dlatego, że nie ma w niej żadnej napinki i cierpliwie odpowiada na pytanie, które słyszała już – idę o zakład – milion razy, dlatego, że zdjęcia, które powstały pod jej okiem były cudne już w aparacie, dlatego, że pokazuje bardzo ładne świat kolorów, gdzie wszystko dobrze się ze sobą komponuje, dlatego, że jest szczera i otwarta i że jest spójność między jej zdjęciami i samą Magdą.
Dodatkowo, Złodziejewo to idealne wręcz miejsce do ładnych zdjęć w plenerze i wewnątrz nieprawdopodobnych budynków. Jako wybredny jadacz dodatkowo 'skażony’ wegetarianizmem, i nauczony rozczarowującym doświadczeniem, zabrałam ze sobą na warsztaty torbę pełną jedzenia. Nie ruszyłam z niej nic. Pyszna opcja wegetariańska zawsze była dostępna – co więcej, mogłam sobie często przebierać w różnościach, tak, że do domu wróciło mnie o jakiś kilogram więcej.
A Marcelinę (która, nota bene, jest wspaniałym fotografem – koniecznie odwieźcie jej stronę, żeby się przekonać, że ja tu nie kadzę) podziwiam za to, że tak dobrze nad wszystkim czuwała, że dbała o nas i – mimo nadmiaru obowiązków- zawsze potrafiła znaleźć dla nas czas.